Ostatnio w chałupce znowu zapachniało lawendą .... ten zapach chyba nigdy mi się nie znudzi :)
Powstały pachnące aniołeczki ,które można powiesić w szafie ,na klamce lub nawet w samochodzie :)
Zdjęcia robione przy sztucznym świetle ....niestety słonko dziś się schowało za chmurkami :)
powstały też kolejne (i pewnie nie ostatnie ) podkładki pod kubki ..... co by się nowo pomalowany stół nie zniszczył :)
i na koniec ... mały zwiastun nadchodzących świąt - zajączek :)
Pozdrawiam Was serdecznie
Aniołki są cudne i królik też. Bardzo mi się podobają twoje podkładki. ciekawa jestem z jakiego schematu korzystasz. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAle super pomysł! I rewelacyjne wykonanie :) Aniołki mnie zachwyciły po prostu :) I tak u ciebie już świątecznie...
OdpowiedzUsuń